Coraz więcej Polaków przesiada się na rower czy hulajnogę, a to niestety oznacza także rosnącą liczbę wypadków z udziałem takich środków transportu. To dlatego największy polski ubezpieczyciel zaproponował swoim klientom dodatkową ochronę. PZU pokryje szkody rzeczowe i osobowe wyrządzone przez posiadaczy OC komunikacyjnego w wyniku korzystania z roweru i innych urządzeń transportu osobistego (UTO).
– Od dłuższego czasu widzimy zmianę modelu zachowania Polaków. Dotyczy to szczególnie większych miejscowości. Pandemia tylko przyśpieszyła ten proces. Korki przed światłami na ścieżkach rowerowych to już normalność. Chętnie korzystamy z rowerów i hulajnóg, ale mało kto pamięta, by zabezpieczyć się na wypadek wyrządzenia szkody podczas przejażdżki. Dzięki dodatkowi do OC rozszerzamy ochronę także na zdarzenia spowodowane podczas jazdy UTO – mówi Tomasz Piekarski, dyrektor ds. ubezpieczeń komunikacyjnych w PZU.
OC UTO działa na terenie całej Polski. Ochroną ubezpieczeniową objęty jest właściciel i współwłaściciel pojazdu, którego dotyczy umowa OC, a także leasingobiorca i kredytobiorca. Suma gwarancyjna ubezpieczenia to 5 000 złotych na jeden wypadek, bez względu na liczbę poszkodowanych.
– Wprowadzając OC UTO, dodatkową ochroną obejmujemy miliony klientów PZU. Tym samym zapewniamy naszym klientom spokój i bezpieczeństwo, niezależnie od sytuacji, w jakiej się znajdą – dodaje Tomasz Piekarski.
Obecnie trwają prace nad projektem zmian w ustawie Prawo o ruchu drogowym, która ureguluje status prawny UTO. Po wejściu w życie ustawy elektryczne hulajnogi będą traktowane jak pojazdy.