Szczegóły

Oświadczenie PZU odnoszące się artykułu "to koniec rozliczeń" tygodnika Newsweek Polska

W dniu 29 września 2025 r. w wydaniu nr 40 tygodnika „Newsweek”, na stronach 12-16 ukazał się artykuł autorstwa redaktora Jakuba Korusa pt. „Czy to koniec rozliczeń”. Przyjęliśmy tę publikację ze zdumieniem i oburzeniem, zarówno ze względu na szereg nieprawdziwych i nieścisłych stwierdzeń w niej zawartych, które są przedmiotem naszego żądania sprostowania, jak i na jej tryb przygotowania.

Po pierwsze, Redaktor Korus przesłał do PZU liczne i obszerne pytania 24 września br., dając nam dwa dni na odpowiedź. Otrzymał ją w żądanym terminie. Odpowiedzieliśmy obszernie na wszystkie jego pytania. Niestety, autor w publikacji wykorzystał otrzymane informacje jedynie szczątkowo. Ku naszemu zdziwieniu, pełna treść odpowiedzi i wyjaśnień PZU została zamieszczona na stronie internetowej Newsweek.pl jako zupełnie odrębny tekst tego samego dnia, o godz. 15.13, a więc długo po ukazaniu się wskazanego wyżej artykułu, pt. „Zarząd PZU zapewnia: Rozliczenia są dalej naszym priorytetem”. Redakcja tym samym stworzyła wrażenie, jakby spółka odniosła się dopiero po wielu godzinach do opublikowanego już materiału Redaktora Korusa. Tymczasem była to treść odpowiedzi, jakie autor, na swoje pytania do nas, otrzymał już trzy dni wcześniej. Do treści całego jego artykułu nie mieliśmy szansy się odnieść, ponieważ jej nie znaliśmy w chwili udzielania autorowi tych odpowiedzi. Tego rodzaju postępowanie autora i redakcji oceniamy jako wysoce nieprofesjonalne, nierzetelne i nieuczciwe.

Po drugie, autor oparł tezy swojego artykułu w całości na informacjach od byłego pracownika Biura Bezpieczeństwa PZU oraz „anonimowego”, obecnego pracownika tego biura. Pytania, które skierował do PZU, dotyczyły tylko wybranych wątków podnoszonych w materiale przez te osoby. Nie znając zamysłu autora i nie otrzymawszy innych pytań – nie byliśmy w stanie odnieść się do pozostałych. Tymczasem swoim informatorom autor przyznał swobodę komentowania wszystkich wyjaśnień, jakie otrzymał od PZU, co potwierdza stronnicze i nieprofesjonalne podejście redakcji do opublikowanego materiału.

Po trzecie, jak wskazaliśmy w naszych wyjaśnieniach, „sprawozdania” lub „raporty”, o które byliśmy pytani, a które ostatecznie stały się podstawą do sformułowania w artykule Redaktora Korusa krzywdzących dla PZU i jego pracowników twierdzeń, są w istocie materiałami niewprowadzonymi do obiegu wewnętrznego w Grupie PZU zgodnie z naszymi regulaminami i procedurami; niezweryfikowanymi i niepodpisanymi przez odpowiednie osoby i biura. Zostały one samodzielnie wytworzone i przekazane na zewnątrz w drodze incydentu bezpieczeństwa naruszającego regulacje PZU i przepisy prawa przez byłego pracownika PZU – informatora autora publikacji. Incydent ten został zgłoszony przez PZU do UODO, zgodnie z obowiązującym prawem. Niezależnie od całkowicie subiektywnego, nieoficjalnego i nieostatecznego ich charakteru, materiały te – jako wytworzone przez pracownika PZU i zawierające m.in. chronione dane osobowe podlegają ochronie prawnej, w tym jako tajemnica przedsiębiorstwa. Redaktor  Korus musiał mieć pełną świadomość rzeczywistej wartości wspomnianych materiałów przed publikacją, otrzymawszy od nas tę informację jeszcze 26 września, a także faktu nieuprawnionego ujawnienia informacji prawnie chronionych.

Po czwarte, artykuł pt. „Czy to koniec rozliczeń” zawiera szereg nieprawdziwych lub nieścisłych stwierdzeń. Nie jest prawdą, że zostały przerwane postępowania kontrolne. W rzeczywistości zostały one zakończone i stały się podstawą do zawiadomień skierowanych do prokuratury. Nie jest prawdziwy zarzut o rzekomej niemożliwości kontrolowania obecnie przez zespoły Biura Bezpieczeństwa innych spółek Grupy poza PZU i PZU Życie. Także informacja o zlikwidowaniu Zespołu Analiz Nieprawidłowości jest półprawdą. Działalność tego Zespołu jest kontynuowana przez Zespoły Nadużyć Zewnętrznych i Incydentów Wewnętrznych.

Treść publikacji narusza dobre imię PZU SA oraz wskazanych w ww. artykule pracowników PZU, a także te osoby zniesławia próbując podważać ich kompetencje i bezpodstawnie przypisując im działanie w złej wierze.

Rozliczenie nieprawidłowości, do których dochodziło w Grupie PZU od 2016 do początku 2024 r., było i jest priorytetem zarządów spółek Grupy PZU, niezależnie od zmian w kierownictwie
naszych spółek.

Jesteśmy zdeterminowani, by wykryć nadużycia, wskazać odpowiedzialnych za nie, przekazać ich sprawy do rozpatrzenia przez odpowiednie organy, wyciągnąć wobec nich konsekwencje, a także wykonać działania naprawcze, które zminimalizują ryzyko pojawienia się podobnych nadużyć w przyszłości.

Celem i już uzyskanym efektem zmiany struktury organizacyjnej Biura Bezpieczeństwa PZU, której dokonano w kwietniu 2025 r., było zwiększenie skuteczności i sprawności działania Biura. To właśnie dzięki zmianom organizacyjnym i kadrowym w Biurze Bezpieczeństwa sfinalizowano szereg prac oczekujących na dokończenie.

Efektem tych działań było m.in. złożenie przez PZU do prokuratury zawiadomień o podejrzeniu popełnienia przestępstw i dodatkowe czynności wykonywane przez PZU SA i PZU Życie w charakterze pokrzywdzonych.

Szanujemy pracę mediów i rozumiemy znaczenie wolności słowa i kontroli społecznej. Nie ma jednak naszej zgody na to, by rzetelną pracę dziennikarską i obiektywną, zweryfikowaną informację zastępowała negująca fakty pogoń za sensacją i dezinformacja, czego efektem są tak niesprawiedliwe i krzywdzące publikacje.