Bez względu na to, czym kolekcjonerzy kierują się w tworzeniu swoich zbiorów – zamiłowaniem do piękna czy stopami zwrotu – łączą ich te same obawy o bezpieczeństwo cennych eksponatów. Tworzone zazwyczaj przez dziesięciolecia kolekcje, liczą setki czy tysiące egzemplarzy i są warte miliony złotych. Konieczne jest więc ich odpowiednie zabezpieczenie.
Alarm czy drzwi antywłamaniowe to niezbędne minimum - w końcu według danych Interpolu Polska znajduje się na 5. miejscu pod względem największej ilości kradzieży dzieł sztuki. Jednak jak nie mamy pewności, czy systemy zabezpieczeń powstrzymają złodzieja lub czy zbiorów nie dotkną wypadki losowe, tak możemy być pewni, że właściwa polisa zagwarantuje właścicielowi adekwatne odszkodowanie. W Polsce ubezpieczenie dedykowane kolekcjonerom sztuki posiada chociażby PZU. Przedmioty, które mogą zostać nim objęte to ruchomości domowe o specjalnej wartości tj. wartości kolekcjonerskiej, zabytkowej lub artystycznej m.in. oryginalne dzieła plastyczne (np. obrazy i rzeźby), kolekcje przedmiotów (płyty analogowe, znaczki filatelistyczne, monety, kolekcje broni myśliwskiej lub białej etc.), numizmaty lub pamiątki historyczne (np. militaria, odznaki, medale, ordery), meble oraz książki.
Polisa dla kolekcjonerów obejmuje nie tylko kradzieże z włamaniem czy rabunek, ale również przepięcia, dewastacje oraz zdarzenia losowe m.in. szkody spowodowane przez pożar, huragan, zalanie, powódź, osadzanie się dymu lub trzęsienie ziemi. Suma ubezpieczenia jest ustalana przez ubezpieczającego odrębnie dla każdego przedmiotu kolekcji, odpowiadając jej wartości rynkowej w dniu zawarcia umowy ubezpieczenia. - Do sporządzenia umowy ubezpieczeniowej potrzebny jest wykaz dzieł sztuki z dokładnym ich opisem i dokumentacją fotograficzną, dokumentacją potwierdzającą prawo własności do danych przedmiotów oraz dokumentacją potwierdzającą ich autentyczność i wartość – informuje Anna Dyga, ekspert z PZU. I tak na przykład w przypadku obrazu Jerzego Kossaka z 1934 roku „Przy Studni”, którego wartość rynkowa określana jest na 8 500 zł, koszt ubezpieczenia wyniósłby ok. 150 zł rocznie.
Zawarcie umowy, która obejmuje ochroną ubezpieczeniową kolekcję jest możliwe wyłączenie w momencie równoczesnego ubezpieczania lokalu mieszkalnego/budynku mieszkalnego lub pozostałych ruchomości domowych stanowiących wyposażenie naszego mieszkalnia. Ponadto, poza standardowymi wymaganiami dotyczącymi zabezpieczenia mienia przy ubezpieczeniu dzieł sztuki na łączną sumę ubezpieczenia powyżej 50.000 zł, lokal/budynek mieszkalny, w którym znajduje się ubezpieczona kolekcja musi zostać zabezpieczony dodatkowo monitoringiem.
Ubezpieczenie ruchomości domowych o specjalnej wartości zapewnia adekwatną rekompensatę w przypadku ich utraty bądź uszkodzenia. Dla części kolekcjonerów od pieniędzy ważniejszy jest jednak prestiż, jaki niesie za sobą posiadanie pięknych eksponatów. Niestety ubezpieczenia od wartości sentymentalnej lub zawodu emocjonalnego, w przypadku utraty kolekcji, jeszcze nie wymyślono.