Szczegóły

12 września 2014

Gotowi na Maraton?

Już 28 września tysiące biegaczy przebiegnie ulicami Warszawy w 36. PZU Maratonie Warszawskim. Wielu z nich to doświadczeni biegacze, którzy królewski dystans pokonywali już wielokrotnie. Jeszcze więcej jest jednak takich, którzy złapali już bakcyla biegowego, jednak perspektywa pokonania 42 kilometrów napawa ich niepokojem.

Jak sprawdzić, czy jest się wystarczająco przygotowanym, aby wziąć udział w maratonie podpowiada lek. med. Narcyz Sadłoń, konsultant programu PZU Zdrowie.

Czterdzieści dwa kilometry to dystans, którego nie da się bezpiecznie przebiec bez przygotowania. Nie jest łatwo odpowiedzieć sobie na pytanie, kiedy jest się wystarczająco przygotowany na swój pierwszy start. Analizy statystyczne i rozważania fizjologiczne nie dają jednoznacznej odpowiedzi. Trenerzy wskazują, że sens ma wyłącznie indywidualna ocena.

Planując udział w pierwszym w życiu maratonie trzeba odpowiedzieć sobie na kilka pytań, oczywiście jeżeli podchodzimy do tego wyzwania w sposób odpowiedzialny. Niezwykle ważnym zagadnieniem jest kwestia zdrowia. Bez wątpienia bieganie jest drogą do zdrowia, ale nie zawsze aktualny jego stan pozwala na podejmowanie wyzwań w postaci wielokilometrowych biegów. Dla pewnej grupy społecznej podbiegnięcie do tramwaju lub autobusu może być śmiertelnym wysiłkiem, a przed maratończykiem są aż czterdzieści dwa kilometry. Gdzie zaczerpnąć wiedzy czy jest się na to wystarczająco zdrowym?

– Odpowiedzi na to pytanie nie należy szukać samemu – radzi lek. med. Narcyz Sadłoń, specjalista rehabilitacji medycznej, konsultant programu PZU Zdrowie. – Zaangażujmy w to swojego lekarza, a jeżeli będzie to przekraczać jego kompetencje, otrzymamy skierowanie do właściwego specjalisty.

Rodzaj prowadzonego treningu, jego długość, intensywność i charakter także stanowią klucz do odpowiedzi na pytanie, czy bezpiecznie możesz przebiec maraton. Trenując uczysz się samego siebie, a ta wiedza odpowiada za bezpieczeństwo. Klasyczny błąd popełniają ci, którzy przebiegają na treningu kilka kilometrów, mnożą je przez odpowiednią liczbę, aby wyszło czterdzieści dwa i uważają, że taki będą mieli wynik na mecie pierwszego maratonu. Marne szanse, że w ogóle tam dotrą.

– Jeżeli dotychczas na treningu nie przebiegło się porównywalnego dystansu do swojego pierwszego maratonu, to ryzykujemy nieukończenie biegu – mówi doktor Narcyz Sadłoń. – Nieodpowiedzialnym postępowaniem jest także krótkotrwałe przygotowanie do startu. Zdarza się, że przez cały rok planujemy swój udział i wciąż nie mamy czasu na rozpoczęcie treningów. Gdy zbliża się termin, czasem dwa, a czasem trzy tygodnie wcześniej zaczynamy intensywnie trenować i na start docieramy osłabieni, z wyczerpanymi zapasami energetycznymi, czasem nawet z zakwasami. Szansa, że dobiegniemy do mety jest również bliska zeru.

Pytanie o to, czy jest się gotowym do startu w swoim pierwszym maratonie pozostaje wciąż bez odpowiedzi. Tak naprawdę odpowiedź znajduje się na mecie. Historia biegów maratońskich zna wielu amatorów słabo przygotowanych, którym nie dawano żadnych szans dobiegnięcia do mety, a oni zaskakiwali i nawet osiągali dobry wynik. Zjawisko oceny jest zbyt wieloczynnikowe, aby odpowiedzieć w sposób prosty.

Istnieją jednak obiektywne wskazówki, które pomogą nam podjąć decyzję, czy start w pierwszym maratonie w życiu to zdrowy pomysł. Poniżej znajduje się kilka pytań. Spróbujcie odpowiedzieć sobie na nie przyznając jeden punkt za odpowiedź twierdzącą i zero punktów za zaprzeczenie.

  • Czy biegasz systematycznie dłużej niż sześć miesięcy i kiedykolwiek brałeś udział w co najmniej półmaratonie?
  • Czy kiedykolwiek badałeś swój stan zdrowia w kierunku uprawiania sportu?
  • Czy znasz zasady uzupełniania płynów, energii i elektrolitów podczas długodystansowych biegów?
  • Czy twoja ambicja pozwoli Ci przerwać rywalizację, gdy poczujesz, że coś jest nie tak?

– Jeżeli za którekolwiek z pytań przyznamy sobie zero punktów, to lepiej wstrzymajmy się jeszcze z maratonem. Wystartujmy bez numeru, poza konkursem i zrezygnujmy, gdy tylko dojdziemy do granicy swoich możliwości. Możemy wybrać także krótszy dystans. Podczas 36. Maratonu Warszawskiego odbędzie się również bieg na 5 kilometrów – podsumowuje doktor Narcyz Sadłoń.